Podróż po bezpiecznym Internecie z Deck Toys 

Artykuł i scenariusz lekcji. Autorka: Małgorzata Woźniak

Net…magiczne miejsce dla wielu młodych ludzi. Stanowi, źródło wiedzy, wymiany cyfrowych informacji, rozrywki. To strefa, bez której nasze obecne życie byłoby znacznie trudniejsze. Ale to także miejsce, w którym dobro miesza się ze złem. Zupełnie tak jak i w realnym świecie. Z tą różnicą, że tu trudniej oddzielić je od siebie. Jak ma się w tym nie zagubić młody człowiek? Co ma zrobić by nie wpaść w pułapki wirtualnego świata? Trzeba go wyposażyć w umiejętności, dzięki którym jego podróż po sieci stanie się bezpieczniejsza. Żeby to zrobić trzeba samemu posiąść odpowiednią wiedzę na temat groźnych zjawisk w Internecie. Dopiero wówczas możemy odpowiedzialnie towarzyszyć naszym uczniom w odkrywaniu wirtualnej rzeczywistości. I, choć bezpieczeństwo jest sprawą bardzo ważną, starajmy się nie tylko przekazać uczniom wiedzę o zagrożeniach, ale i o tym, że Internet to także miejsce do rozwijania swoich zainteresowań, zdobywania wiedzy.

A w celu uzupełnienia swoich informacji polecam lekturę publikacji przygotowanej przez Zespół Ekspertów Naukowej Akademii  Sieci Komputerowej NASK Poradnik dla nauczycieli "Jak zapewnić uczniom bezpieczeństwo w Internecie".

Bilet na bezpieczną podróż

Bezpieczne i odpowiedzialne korzystanie z zasobów Internetu jest bardzo ważną kwestią, do której trzeba często wracać w procesie edukacji młodych ludzi. Przedstawianą im wiedzę należy utrwalać i regularnie uzupełniać. Tylko jak robić to efektywnie i nie zniechęcić ich przy tym i nie znudzić? Bo kto z nas choć raz nie marzył o tym, by nauka była łatwa i przyjemna? A jeszcze najlepiej, żeby móc się przy tym dobrze bawić... I tu z pomocą przychodzi aplikacja Deck Toys. Za każdym razem, gdy z moimi uczniami wyruszam na wyprawę w świat bezpiecznego Internetu, staram się zaproponować im atrakcyjną formę tej wycieczki. Tylko ciekawy, angażujący przekaz daje szansę na udaną edukacyjną eskapadę. Mój przepis to: połączenie nauki z zabawą scalone angażującą fabułą w postaci pokoju zagadek. Moi uczniowie pokochali escape roomy, a ja pokochałam je dla nich tworzyć. Dzięki logicznym zagadkom, łamigłówkom, różnorodnym wyzwaniom, przekazuję im niemal niepostrzeżenie ważne treści. Pokój zagadek, zarówno w wersji tradycyjnej, jak i w wersji online, jest jednym z narzędzi nowoczesnej edukacji. A w dobie zamkniętych szkół przeniesienia edukacji do Internetu jest nie do przecenienia.

Co nieco o aplikacji

Program jest przyjazny i intuicyjny. Z łatwością można stworzyć tu materiały dla każdej grupy wiekowej uczniów, a z pomocą dostępnych w nim narzędzi dostosować aktywności do dowolnego przedmiotu szkolnego. Deck Toys jest narzędziem bezpłatnym, które  pozwala na utworzenie trzech cyfrowych pokoi zagadek. Platforma wymaga założenia konta. Po wejściu na stronę: deck.toys.com musimy zarejestrować się korzystając z konta Google lub Microsoft. Proces jest prosty i szybki, wymaga podania podstawowych informacji. W programie można tworzyć własne zasoby lub korzystać z bazy prac udostępnionych przez nauczycieli. Wybierając Deck Toys’a porzucamy tradycyjne karty pracy i przenosimy naszych uczniów w świat ekscytujących wypraw. Zapraszam do skorzystania ze szczegółowego tutoriala.

Podróż z aplikacją z Deck Toys po zakamarkach Internetu

Pierwszy pomysł na utworzenie escape roomu o tematyce bezpieczeństwa w Intrenecie zrodził na początku lockdownu. Obserwując jak wiele czasu uczniowie spędzają w sieci, czułam konieczność przypomnienia im o zagrożeniach i sposobach na ich unikanie. Wówczas, w tę podróż po bezpiecznym Intrenecie, zaprosiłam także rodziców, wiedząc że ich wiedza czasami jest niewystarczająca, a to oni powinni być przy swoich dzieciach czuwając nad właściwym korzystaniem z wirtualnego świata. Jestem przekonana, że wspólne rozwiązywanie zagadek umieszczonych w escape roomie przyczyniło się do wnikliwszego spojrzenia na ten temat.  Kolejny pokój zagadek o cyberbezpieczeństwie powstał w związku z planowanym udziałem w Dniu Bezpiecznego Internetu. Aktywność skierowana była do uczniów z klas IV-VIII szkoły podstawowej. Uczestnicy nietypowej lekcji mieli poznać podstawowe zasady dotyczące bezpiecznego i odpowiedzialnego korzystania z Internetu. Uczniowie, wcielając się w rolę detektywów, zostają przeniesieni do tajemniczego pokoju. Samodzielnie szukają odpowiedzi na zaszyfrowane pytania, zgłębiając tajniki bezpiecznego surfowania.

Wszystko zaczyna się od… fabuły

Cała przygoda z aplikacją zaczyna się od wymyślenia angażujące fabuły. To ona ma wprowadzić uczestników zabawy w nieco tajemniczy świat. Powinna to być opowieść przypominająca scenariusz filmu. Można czerpać inspirację z ulubionych przez naszych uczniów gier komputerowych. Bohaterem może stać się postać z książki, z komiksu, ze świata internetu. Trzeba zbudować napięcie, które przeprowadzi uczestnika escape roomu poprzez różne misje aż do finału. I to zadanie należy powierzyć naszym uczniom. Ich niczym nieograniczona wyobraźnia daje gwarancję, że wprowadzająca opowieść będzie na tyle intrygująca, że każdy młody człowiek bez wahania da się wciągnąć w edukacyjną przygodę. Fabułę można umieścić jako tekst w drogowskazie bądź dodać do slajdu w postaci filmu.

Zadania – misje, jak je zbudować?

Kolejnym etapem tworzenia escape roomu, jest dodanie aktywności, czyli misji. Należy je umieścić na mapie i połączyć ścieżkami.  Mogą one być drogowskazami, grami lub slajdami. Warto wcześniej przygotować Zasób (Study Set), w którym umieścimy słownictwo wykorzystane podczas misji. Np. słowniczek pojęć związanych z cyfrowym bezpieczeństwem, tak jak to było w przytaczanych escape roomach. Zaangażowanie uczniów również i do tego zadania, pozwala na zgromadzenie słownictwa, które młodzi ludzie uważają za ważne oraz automatycznie wspiera jego poznawanie i utrwalenie. Podczas wyszukiwania informacji muszą w praktyce stosować teorię związaną z bezpiecznym i odpowiedzialnym korzystaniu z Internet. Warto tu przypomnieć o prawie autorskim. Przydatne mogą okazać się poniższe zasoby:

Po solidnej dawce wiedzy można przestąpić do umieszczania aktywności na mapie (planszy escape roomu). Czynność tę wykonujemy samodzielnienie lub korzystając z kreatora. Asystent zaproponuje konkretne działania. Przyporządkuje terminy, określenia i grafikę do zadań. Deck Toys oferuje duży wachlarz gier edukacyjnych. Wybrane aktywności tworzone się automatycznie, ale zawsze możemy dokonać ich edycji.

    

Nie sposób wykorzystać wszystkich rodzajów zadań w jednym escape roomie. Mając tak bogatą ofertę różnorodnych aktywności edukacyjnych, z łatwością dopasujemy je do treści oraz możliwości naszych uczniów. Do wprowadzenia pojęć proponuję użyć „flashcards”. Pozwoli to na zapoznanie ze słownictwem, z którym będzie pracował nasz uczeń rozwiązując kolejne misje. Karty zawierają pojęcia, a na rewersie ich wyjaśnienia.

 

Natomiast zadanie „match” polega na dopasowaniu definicji do treści. Ta gra pozwoli na sprawdzenie stopnia zapamiętania pojęć, które pojawiły  się na fiszkach. Po właściwym dopasowaniu, elementy ukrywają się.

 

Podobne w swoje funkcji jest zadnie „lines”. Tu również należy właściwie połączyć pojęcie z jego opisem.  Oczywiście tworząc kolejne zadania, każdorazowo określamy zakres słów użytych do aktywności. Dzięki temu wprowadzamy różnorodność i dajemy możliwość utrwalenia kolejnych pojęć. „Maze” to z kolei zabawa w postaci labiryntu. Znalezienie właściwego rozwiązania, to nie tylko dopasowanie wyrazów i ich określeń, ale jeszcze odnalezienie właściwych ścieżek łączących pojazdy. Tu wymagana jest szczególna koncentracja i precyzja. Zadanie zwykle budzi dużo emocji, co sprzyja nauce.

 

Lubianą przez uczniów aktywnością jest „memory”, która świetnie nadaje się do utrwalenia wprowadzonych pojęć. W bogatym zbiorze aktywność oferowanych przez Deck Toys są zadania, które moim zdaniem doskonale nadają się do sprawdzenia zdobytej wiedzy. „Choices” wymaga od ucznia wybrania właściwej odpowiedzi. W przypadku błędnego wskazania, pojawia się prawidłowa informacja. Daje to możliwość ciągłego doskonalenia.

 

Narzędzie „crossword” to przyjemny w użyciu edytor krzyżówki. Kreator zbuduje za nas szaradę, wykorzystując wskazane pojęcia ze słownika. Oprócz haseł i ich opisów, dołączone są też ilustracje, które często mogą okazać się pomocne, szczególnie w przypadku młodszych dzieci. I jeszcze zadanie, które zdecydowanie polecam pod koniec edukacyjnej eskapady „word search”. Aktywność wymaga znajomości pojęć, które wprowadziliśmy do naszego dydaktycznego pokoju. Tym razem uczeń będzie musiał odnaleźć ukryte słowa. By uczestnik nie zniechęcił się, wyświetlona jest graficzna podpowiedź. Jeśli okaże się, że nie wszystkie pojęcia zostały dobrze zapamiętane, zawsze istnieje możliwość powrotu do poprzednich zadań, chociażby do kart z pojęciami.

   

Aktywność, którą lubią chyba wszyscy uczestnicy, to puzzle. Polecam wykorzystanie ich do ukrycia kodu. Jak to zrobić? Zaczynamy od przygotowania obrazu w dowolnym edytorze graficznym. Na ilustrację nanosimy znak, który ma stanowić „top secret”. Przygotowaną grafikę zamieniamy w puzzle.

   

Ilustracje, które wykorzystujemy w Deck Toys można pobierać z własnych zasobów komputera. Innym, bardzo wygodnym sposobem, jest wykorzystanie darmowych obrazów wprost ze strony pixabay.com. Należy pamiętać o prawach autorskich przy korzystaniu z materiałów nie będących naszym dziełem. Gdy zadania zostały już rozmieszczone, czas na przygotowanie haseł. Będą to podpowiedzi do kolejnych misji. Mamy też możliwość wprowadzenia tekstu, który pojawi się po wykonaniu aktywności. Zwykle umieszczamy tu hasło do następnych zadań. Wędrując po escape roomie uczeń rozwiązuje zagadki oraz otwiera kolejne misje. Na końcu czeka finałowe zadanie, które powinno być niespodzianką oraz nagrodą za włożony wysiłek. To od nas zależy czym nagrodzimy zwycięzcę. Może tu być film, link do gry, zabawna animacja. Ważne by był to kolejny ekscytujący element niezwykłej podróży.

Czas na podsumowanie

Jak widać, rzeczy trudne można przekazać w przyjemny sposób. Deck Toys jest  świetnym rozwiązaniem na przeprowadzenie w ciekawej formie, interaktywnych zajęć. Doskonale sprawdza się zarówno w nauczaniu stacjonarnym jak i w pracy zdalnej. Aplikację można z powodzeniem wykorzystać na każdym etapie edukacji i do każdego przedmiotu. Moim zdaniem wspaniale sprawdza się również w projektach eTwinning. Uwaga! Korzystanie z Deck Toysa wciąga i uzależnia!

Escape room w projektach eTwinning

Skoro edukacyjne pokoje zagadek dają tyle możliwości, to dlaczego nie wykorzystać tego potencjału w projektach eTwinning? Widzę korzyści zarówno dla nauczycieli, jak i dla uczniów. Trzymając się tej myśli coraz częściej stosuję w projektach tę aktywność. Aplikacją, po którą najczęściej sięgam do  escape roomów onlinowych to właśnie Deck Toys. Na początku wykorzystywałam ją do tworzenia dydaktycznych gier prowadzonych w trybie stacjonarnym. Wówczas łączyłam zadania oferowane przez ten program z wyzwaniami, które uczniowie wykonywali w sali lekcyjnej. Pomysł ten został wykorzystany w projekcie eTwinning ”Escape Room  - Bezpiecznie w Internecie”. Prawdziwy potencjał programu odkryłam kiedy okazało się, że wszystkie działania dydaktyczne trzeba przenieść do sieci. Program Deck Toys umożliwił mi przekazanie treści edukacyjnych w atrakcyjnej formie. Uczniowie bawili się, jednocześnie ucząc. Obserwując efekty i ich entuzjazm byłam pewna, że Deck Toys na stałe zagości w moim narzędziowniku.

Artykuł jest jednym z cyklu materiałów przygotowanych przez naszych ekspertów na temat edukacji medialnej. Zapraszamy do lektury pozostałych!

Zachęcamy do skorzystania ze scenariusza lekcji»

:

Autorka: Małgorzata Woźniak Ambasadorka i trenerka programu eTwinning w województwie mazowieckim Od wielu jestem lat nauczycielką informatyki w Szkole Podstawowej w Mszczonowie. Swoją przygodę z eTwinningiem rozpoczęłam w 2009 roku i wówczas uznałam, że jest to fantastyczne miejsce dla osób takich jak ja., poszukujących różnorodnych sposobów rozwijania uczniów. eTwinning zachwyca mnie również możliwością spotkania niezwykłych nauczycieli ogarniętych pasją wspólnego działania. Każdy koleiny rok utwierdza mnie w tym przekonaniu. Staram się być przewodnikiem po ciekawym świecie eTwinningu. Jest to dla mnie miłe, ale równocześnie wymagające zadanie. Ponieważ lubię to co robię, odczuwam radość z ciągłego doskonalenia swoich umiejętności, którymi dzielę się z nauczycielami.